Stwierdzam, że to niesprawiedliwe, że nie mogę zmienić poziomu zdawanego przedmiotu na maturze, tylko dlatego, że w tym roku MUSIAŁAM zdawać go na rozszerzeniu, bo innej możliwości nie było.
Życie.
Nie.
Pieprzone CKE.
I tak wam dokopię. I fizyce też!
W ogóle to mam w planach wyjazd do Hiszpanii. Niestety okazuje się, że 28 września zaczynają mi się zajęcia na uczelni. Zajęcia, nie inauguracja roku. 28 to ja wracam do Polski... Z resztą chwilowo nigdzie nie jadę (właściwie to nie jedziemy), bo nie mamy biletów na samolot.
Jak nam się uda gdziekolwiek wyjechać to będzie cud. Spontaniczność górą!
O perypetiach szpitalnych i około szpitalnych później.
A jest o czym pisać, oj jest.
P.S. Opaczność naprawdę czuwa nad moim losem. Gdyby nie akcja z paszportem, musiałabym zrezygnować z wyjazdu do Egiptu, ponosząc przy tym dużo większe koszty - zarówno finansowe jak i mentalne - niż poniosłam w rzeczywistości.
A to że nie dostałam się na lekarski do innego miasta jest moją winą. Chyba. Ale to już zahacza o kwestie filozoficzne, bo nie mam na myśli mojej pracy włożonej w naukę.
Wniosek?
Ufaj intuicji i wierz w swoje marzenia. Bez żadnych wątpliwości. Ale o tym też później. Temat na osobną notkę.
* * *
Aj. Tak przeglądałam wszystkie dotychczasowe posty i... jakieś takie smętne są. Kompletnie nie oddają mojego prawdziwego nastroju. Nie wiem czemu, może dlatego, że staram się unikać emotikon :p (O właśnie!)
W każdym razie, żeby nie było, jestem baaardzo szczęśliwa. Od tak, z jednej strony bez powodu, a z drugiej jest dużo przyczyn mej radości.
Chyba po prostu muszę jeszcze popracować nad formą i stylem tegoż bloga. Trochę mi to zajmie. Ale bądźcie cierpliwi! (Mówię tak jakby masowo ludzie czytali moje wypociny... no ale te 3/4 osoby je czytają, za co wam bardzo dziękuję :) I chrzanić brak tych emotikon. Uzależniona od nich jestem. Będą mało intelektualne emotikony i tu :D)
sobota, 12 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
kiedy na to piwko sie umówimy, żeby uczcić te Twoje ''szpitalne perypetie :P''
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :) Ciebie i Sz. Już dodalam do znajomych ;]
No wiesz, Ciebie przynajmniej czytają, nawet jak jesteś 'smętna -.-'
OdpowiedzUsuń